„Chciałybyśmy, abyście poczuli się, jak leśni ludzie” – tak survivalowe obozowisko zaczęły panie Izabela Adamczyk i Marta Sęk z Nadleśnictwa Sieniawa, czyli specjalistki od leśnej edukacji. Pośród wspaniałej buczyny stworzyły atmosferę wspaniałej współpracy.
Jakie skarby kryją się w lesie? Jak przetrwali w nim nasi przodkowie? Czy ta wiedza dzisiaj może być przydatna? Jak czas wpływa na las? To treści dzisiejszych warsztatów przyrodniczych.
W Leśnictwie Kot powstało survivalowe obozowisko, a członkowie grupy projektowej uczyli się, jak planować działania, by przetrwać w lesie. Elementem jednoczącym w działaniu i równocześnie hitem dnia stał się szałas, bo przecież budowa schronienia w środku lasu to jedna z tych umiejętności, która może okazać się przydatna w najmniej oczekiwanym momencie wędrówki.
„To fajne uczucie być odpowiedzialnym” – mówiła jedna z survivalowych dziewczynek. Odpowiedzialnym… za co? Za siebie wzajemnie, za podejmowany wspólnie wysiłek, za powierzoną pracę, za relacje między nami… Tego rzeczywiście nie ma gdzie indziej, to zdarzyło się tylko u nas i tylko „Między nami w Międzyczasie”, w buczynowym lesie Leśnictwa Kot.
Wykonywaliśmy pachnące lasem sole kąpielowe, szyszki musujące, leśne talizmany z inicjałami dzieci. Atrakcją stała się niecodzienna rywalizacja na torze przeszkód „Kulki powoli z górki”. Nasi obozowicze (czytaj: obozowiczki) przygotowali posiłek z ogrodowych warzyw, a las stał się jadalnią ze wspólnym biesiadnym stołem. A to nie był jeszcze koniec atrakcji. Na podsumowanie przeprowadziliśmy quiz pod hasłem „Leśne zagadki”, w którym nagrody ufundowane przez Nadleśnictwo Sieniawa otrzymali wszyscy uczestnicy.
Dzisiejsze warsztaty zaczerpnięte były ze sztuki survivalu i jak się okazuje słowo „survival” nabiera współcześnie nowego znaczenia. Razem trzeba dobrze planować, jak umiejętnie przetrwać powierzony nam czas, co często okazuje się nie lada wyzwaniem. Próbowaliśmy też przetrwać bez telefonów, a używaliśmy ich wyłącznie aby zrobić piękne pamiątkowe zdjęcia, których nasi leśni ludzie mają co niemiara.
Przesyłamy podziękowania i serdeczności do wspaniałych, twórczych, leśnych edukatorek, pań Izabeli i Marty oraz pana Janusza Starzaka, Nadleśniczego Nadleśnictwa Sieniawa za stworzenie nam możliwości wspaniałej zabawy edukacyjnej.